Zaczęło się niewinnie od biegu wokół Orbity we Wrocławiu na dystansie
5,6 km. I tak mi się te zawody spodobały, że zaczęłam trenować głównie
dla startów, lubię rywalizację, adrenalinę i endorfiny związane z
bieganiem. Lubię spotykać znajomych biegaczy na trasie. Wciągnęło mnie
to.
Wrocław - 11 listopada 2011 (fot. Błażej Łyjak) |
W marcu 2011 roku zaczęły się moje pierwsze starty "treningowe" - półmaraton w Wiązownej (1:51), półmaraton Warszawski (1:42), maraton w Dębnie (3:58). Gdy już zobaczyłam jak wygląda półmaraton i maraton, przestałam biegać treningowo :) Zaczęło się Grand Prix Warszawy 2011 i mnóstwo innych fajnych biegów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz