Ale na tym nie koniec, dzisiaj wtorek, więc o godz. 19 na Polach Mokotowskich Boot Camp - trening funkcjonalny. Pojechałam oczywiście rowerem. Jak zwykle super atmosfera i cała masa różnych ćwiczeń na brzuch, nogi, ramiona, w tym ćwiczenia stabilizacji, czyli podpory w różnych wariantach. Na początku rozgrzewka, której tym razem bardzo nie lubiłam, bo była biegowa, a ja dziś już bieganie zaliczyłam w wersji hard :) Ale potem przyszła kolej na moje ulubione ćwiczenia w parach, co mnie ożywiło, przy tych ćwiczeniach zawsze jest kupa śmiechu :)
Były przysiady na jednej nodze z podporą w postaci partnera :)
I ćwiczenia na mięśnie odwodziciele uda. Znam to ćwiczenie bardzo dobrze, robiłam je codziennie, żeby wyjść z kontuzji, z taśmą w domu, albo na siłowni z ciężarami - nuda. Z drugą osobą jest o wile przyjemniej.
Były też pompki z jedną ręką na brzuchu partnera. Jedna osoba robi pompki, druga napina w tym czasie brzuch - dobre!
Oczywiście nie zabrakło brzuszków indywidualnych i w parach.
Mieliśmy też przysiady z wymachami nóg - tzn. jedna osoba robi wymachy nad głową drugiej osoby, która w tym czasie robi przysiady. Skomplikowane? Wcale nie :)
Piotr Tartanus, dzięki za trening, masz niezliczone zasoby całej masy różnych ćwiczeń, których nie wymienię, bo było ich tyle, że nie pamiętam. Ciekawe, co będzie w sobotę :)
A jutro wreszcie obiecany samej sobie basen z instruktorem. Dziś usłyszałam od masażystki, że mój kręgosłup jest jak wężyk - trzeba to zmienić :)
te ćwiczenia chyba wzmacniają ogólną koordynację?
OdpowiedzUsuńdokladnie to sa cwiczenia ogolnorozwojowe, aktywujace wszystkie miesnie, w tym miesnie glebokie
OdpowiedzUsuń