środa, 28 sierpnia 2013

trening funkcjonalny - jak na weselu :)

Odnoszę wrażenie, że nie wróciłam jeszcze z obozu biegowego... a może codzienne treningi (dwa razy dziennie) już tak weszły mi w krew, że nie potrafię inaczej żyć?

Wczoraj o 15 zrealizowałam ostatni mocniejszy trening przed Maratonem Gorce (bieg ciągły w drugim zakresie i dwusetki). A wieczorem nie mogłam sobie odmówić treningu Boot Camp na Polach Mokotowskich. Przy okazji przetestowałam nowe trailowe buty od New Balance Running Poland :)

Widać, że wakacje dobiegają końca, bo frekwencja była spora. Ale chyba nikt się nie spodziewał, że czeka nas prawie Boot Camp Hard.

Zaczęło się niewinnie: bieganie, pajacyki, brzuszki, pompki, krążenia różnymi częściami ciała :) Potem ćwiczenia w parach i tu już robiło się ciekawie, bo trzeba było przekręcić się o 360 stopni na partnerze, zrobić tandem brzuszki-pompki, brzuszki-podpory tyłem i ćwiczenie na tricepsy, brzuszki-przysiady, podpory z wymachami nóg...

Po tych wszystkich ćwiczeniach, które trwały już prawie godzinę dopiero zaczął się zasadniczy trening, czyli ćwiczenia wytrzymałościowo-siłowe, angażujące wszystkie partie mięśni. Żeby nie było łatwo zaczęliśmy od 10 powtórzeń, a potem, 9, 8, itd. (czyli po 55 powtórzeń!). Ćwiczyliśmy między innymi przysiady z wyskokiem, pompki z unoszeniem rąk, podpory przodem z podskokami, podskoki z unoszeniem kolan do klatki piersiowej, brzuszki z unoszeniem nóg, unoszenie nóg w pozycji leżącej i oczywiście klasyczne ćwiczenie wytrzymałościowo-siłowe, czyli burpees (wyskok, przysiad, pompka). Na zakończenie, gdy już wszyscy ledwo stali na nogach, dla odmiany mieliśmy wspólne brzuszki, doszliśmy do 130, ku mojemu rozczarowaniu, bo liczyłam na 200! ;)

Poniżej parę fotek. Tak, było wesoło! (wszelkie skojarzenia z zabawą weselną usprawiedliwione :))

 
Rozgrzewka (jak na weselu :))



Ćwiczenia w parach (moje ulubione :))

brzuszki i podpora z ćwiczeniem tricepsów


brzuszki i przysiad



podpory z wymachami nóg



brzuszki z unoszeniem kolan


brzuszki i podpory przodem


i przekręcenie się na partnerze o 360 stopni :)


Jeśli jesteś zainteresowany treningiem i fają zabawą zapisz się na stronie Boot Camp.
Trening prowadził Piotr Tartanus.

Dziękuję New Balance Running Poland za buty. Na treningu funkcjonalnym sprawdziły się super! :)

5 komentarzy:

  1. Burpees to największe zło wymyślone przez sportowców.
    Ostatnio pomieszałem je z bieganiem i bardzo dobrze się sprawdziły jako cokilometrowy przerywnik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobre są też dynamiczne wykroki jako przerywnik :)

      Usuń
    2. Wczoraj co kilometr robiłem sobie taki trójpak : 10 pajacyków, 10 wykroków, 10 burpków. Pyszna zabawa była. A jaki brudny z lasu wybiegłem ... :)

      Usuń
  2. ale te treningi muszą być świetne :)!

    OdpowiedzUsuń
  3. te nowe buty - super, chwała Sponsorowi, czy pomagają w tych arcyzabawnych ćwiczeniach ?

    OdpowiedzUsuń