czwartek, 1 września 2011

Zaczęło się we Wrocławiu w listopadzie 2010

wycieczka rowerowa nad Bajkał (fot. Błażej Łyjak)
Z zamiłowania jestem bikerką. Moja przygoda z rowerem zaczęła się we wczesnym dzieciństwie, kiedy na jubilacie przemierzałam kilometry dookoła osiedla. Później jeździłam z tatą na wycieczki do Parku Kozienickiego pod Radomiem, dopóki nie zaczęły się wyprawy rowerowe po Europie, ok 100-150 km dziennie z pełnym ekwipunkiem, 2000km w 2-3 tygodnie. To były piękne czasy :) Ale najbardziej lubię jeździć góralem po górach, ten sport uwielbiam najbardziej! :)
Moja przygoda z bieganiem zaczęła się w listopadzie 2010 roku. Chciałam coś robić, ruszać się, gdy na wycieczki rowerowe nie było już tyle czasu co wcześniej. Zaczęło się od weekendu aktywacyjnego we Wrocławiu w długi weekend listopadowy 2010 roku, który zorganizował mój brat (rowerzysta, biegacz, karateka, informatyk, twórca portalu rowerowego bikestats.pl). 
Wrocław (fot. Błażej Łyjak)

Pierwszego dnia mieliśmy pieszą wycieczkę górską na Ślężę, potem wycieczkę rowerową nad jezioro Bajkał, a trzeciego dnia start w biegu dookoła Orbity we Wrocławiu na dystansie 5,6 km. 
Bieg wokół Orbity - Wrocław (11 listopada 2010)
















Był to mój pierwszy start w życiu i pierwszy bieg od podstawówki. Ku zdumieniu mojego brata nie leżałam w krzakach po pierwszym kilometrze, ale ukończyłam bieg z całkiem niezłym czasem - 29 minut :) 
Byłam szczęśliwa, czułam się świetnie, atmosfera biegu była cudowna, mnóstwo biegaczy, którzy znali się z treningów i biegów. Po prostu nie mogłam nie zacząć biegać. 
No i zaczęło się...
Wrocław - wały (fot. Błażej Łyjak)


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz