czwartek, 5 września 2013

zmiany, zmiany, zmiany...

Od sierpnia tego roku moim trenerem jest Artur Jabłoński, absolwent AWF Biała Podlaska. Artur jest nie tylko świetnym trenerem ale również znakomitym zawodnikiem. W ubiegły weekend wygrał dwa biegi w Tłuszczu i na Służewcu w Warszawie. Wcześniej trenował lekkoatletykę w Unii Hrubieszów i AZS AWF Biała Podlaska. Obecnie razem biegamy w klubie JacekBiega by Powergym. Załączam link do wywiadu z Arturem.

Artur pomagał mi w ostatnich przygotowaniach do Maratonu Gorce, teraz przygotowuje mnie do Maratonu Bieszczadzkiego.


Zwycięstwo w biegu "Wielka Ursynowska" w Warszawie. Fot. lubiehrubie.pl

Artur po zwycięstwie w Biegu Bobra w Tłuszczu. Fot. JacekBiega by Powergym

2 komentarze:

  1. Trener? Zazdroszczę!. Też bym chciała :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny trener to majątek, a skoro są efekty - to majątek podwójny !

    OdpowiedzUsuń